Włochy

Ostatnio czytałem na stronie poświęconej przekazywaniem informacji dla wszystkich obcokrajowców znajdujących się we Włoszech, artykuł dotyczący opinii Silnio Berlusconiego na temat imigrantów. Przyzna się szczerze że nie jestem jego zwolennikiem, gdyż często denerwuje mnie jego zamknięty sposób w jaki patrzy i odnosi się do obcokrajowców.

W artykule tym znalazłem takie zdanie powiedziane przez ów polityka:

gli immigrati devono "imparare la nostra lingua e conoscere la nostra storia"

zdziwiło mnie to dość bardzo, chodź często spotykam się z takimi zwrotami ze strony tego polityka, nie mogę sobie wyobrazić jak coś w tym rodzaju może mówić polityk w XXI wieku. Jak można zmuszać kogoś do nauki języka w kraju w którym się przebywa a tym samym historii. Przecież to jest niewykonalne, a co najgorsze dyktuje warunki totalnie abstrakcyjne które w innych cywilizowanych i liberalnych społeczeństwach zupełnie nie istnieją.

Chciałbym abyście wy określili swoje opinie na temat tego polityka, co o nim sądzicie i jak odnosicie się do przedstawionych tu wyżej jego wypowiedzi.

_________________
http://www.wlochy.edu.pl - Portal edukacyjno - informacyjny, email: [email protected]

Absolutnie nie zamierzam wypowiadać się o nim samym, gdyż nie mam zdania na temat jego polityki bo jej nie znam i wogóle mnie ten świat nie interesuje.

Ale odnosząc się do jego słów z 1szą częścią się zgadzam tj. imigranci powinni się nauczyć włoskiego. Co do 2ego członu wypowiedzi to kto chcę niech poznaje, zresztą takie stwierdzenia o historii tego kraju powinni znać sami Włosi, ale jak to bywa wszędzie nie każdy zna historię swojego kraju.

Zmuszać, za mocno powiedziane, bo jak można to uczynić? Nie uważasz, że jadąc mieszkać do innego kraju powinieneś nauczyć się języka którego tam się posługują? Dla mnie akurat to jest oczywiste. Nie można dopuścić, by kraj w którym żyje mnóstwo imigrantów nie potrafiło nawet po wielu latach posługiwać się włoskim, a już napewno jest nieliczna grupa imigrantów, która posługuję się nim bezbłędnie. Nie robiąc nic w tym kierunku może dojść do tego, że trudno będzie spotkać obcokrajowca mówiącego po włosku - już kiedyś próbowano stworzyć jeden język - pomysł nie wypalił.
Każdy kraj powinien kultywować poprawne użycie swojego języka i jestem absolutnie za tym, by nadal we Włoszech jedynym językiem którym można się porozumiewać był włoski i wszyscy chcący tu mieszkać powinni go znać przynajmniej w stopniu komunikatywnym.

PS. Każdy mieszkaniec danego kraju (także i Włoch) prędzej czy później da do zrozumienia, że imigrant nie jest Włochem. Nie wolno przecież od razu mówić, że jest przeciwny imigracji.
Imigrant zawsze będzie obcym dla rodowitych mieszkańców.

_________________
Ex-Erasmus na Università degli Studi di Firenze, Facoltà di Ingegneria Civile. www.Wlochy.edu.pl

Moje zdanie na ten temat biegnie trochę w odmienną stronę. Gdyż to czy dna osoba będzie umiała język włoski czy też nie będzie zależało tylko i wyłącznie od niej i ona będzie ponosiła tego konsekwencje poprzez brak lub niemożność komunikacji z innymi. Jednak nie wyobrażam sobie ażeby ktoś zmuszał kogoś do nauki języka stawiając za tym pobyt lub jego brak w danym kraju. Przypuśćmy że jestem inwestorem i chce robić interesy we Włoszech nie znając tego języka, z tego powodu nie mogę zamieszkiwać w tym kraju gdyż nie znam języka?.
Dlatego też jak powiedziałeś wypowiedź Berlusconiego w tym punkcie okazuje się mało trafna, gdyż nikogo się nie zmusi do nauki języka, to od niego będzie zależało, a konsekwencje nieznajomości będzie ponosił sam.

_________________
http://www.wlochy.edu.pl - Portal edukacyjno - informacyjny, email: [email protected]

Spójrzcie na to również z innej strony. Decydując się na zamieszkanie w jakimkolwiek kraju warto poznać jego historię, choćby bardzo powierzchownie, łatwiej wtedy zrozumieć tubylców, łatwiej się dostosować do obowiązujących zasad i je szanować (nawet nie akceptując).

Też zgadzam się z tobą Settantatre, gdyż poznanie historii danego kraju może okazać się przydatne. Lecz najbardziej jednak – co było inspiracją do założenia tego tematu – zdziwił mnie polityk jakim jest Berlusconi, wypowiadając że osoba chcąca żyć we Włoszech musi znać jej historię, co jak wspomniałem jest dziwne, bo przecież nikt nic nie musi na siłę. Polityk ten jednak znany jest z takich zagrywek słownych. Wiem jednak że większość imigrantów przebywających we Włoszech nie podziela jego polityki, i bardzo go nie lubią w szczególności za konserwatyzm polityczny stosowany w stosunku do obcokrajowców.

_________________
http://www.wlochy.edu.pl - Portal edukacyjno - informacyjny, email: [email protected]

Salve ragazzi !! Ricito per l'occasione una frase che mi e gia capitato di inserire in un altro mio post: " Smettteremo di esistere in quanto italiani solo nel momento in cui rinunceremo a cio che ci contraddistingue e ci rende tali".Questo non accade solo per noi italiani, non accade solo oggi, ma e sempre accaduto.Sottolineo che questa frase e stata citata dal mio professore mentre si parlava dei latini...Si parla di circa 2000 anni fa .I "problemi ", o meglio i dibattiti sono stati smepre gli stessi , da che il mondo e mondo. Io ritengo che ogni popolo debba salvaguardare le proprie origini, le proprie tradizioni e culture finche esse non nuociono a niente e a nessuno . Le parole pronunciate dall'ex presidente del Consiglio sono facilmente fraintendibili . Infatti non e stata riportata un'altra parte della frase in cui Berlusconi affermava che gli stranieri devono rispettare la nostra cultura. E questo e vero. Ha ragione. Allo stesso modo gli italiani rispettano la loro, permettendo quello che io chiamo "confronto ", perche , come ho gia detto , tra popoli diversi non dev'esserci "fusione", ma un paragone , magari anche una piccola integrazione a vicenda, ma non di certo un 'abnegazione delle origini dell'uno o dell'altro , assolutamente no.
E chiaro che Berlusconi ha affermato che gli stranieri devono imparare la lingua itaiana, non perche cosi lui si divertira o sara felice...se uno straniero riesce ad imparare alquanto bne la lingua del paese in cui lavora e se riesce ad integrarsi in una nuova comunita, questo fa been solo a lui , cioe allo straniero .Capite che e per se stessi .certamente non credo che sia piacevole che una comunita di stranierei si ritrovi isolata rispetto al nucleo locale di cittadini , in questo caso , italiani.
Si tratta di politiche che non hanno niente a che fare con l'economia o le finanze. Sono questioni sociali che l'Italia si e trovata ad affrontare da circa 20 anni , con un boom di immigrazione che ha scombussolato tutti gli assetti interni ed ha anche giovato (devo ammetterlo )agli affari di molti imprenditori , picocli o grandi che siano .
Sicuramente non crediate che sia facile per lo stato italiano far front ea tutte queste esigenze.Non credo proprio . Forse potete nonrendervene conto , ma ogni giorno in Puglia si combatte con gli sbarchi clandestini di immigrati ch epagano migliaia di euro per un viaggi o in condizioni precarissime e a rischio , perche raramente arrivano a destinazione.
Certamente s epoi in Italia non c'e lavoro per tutti , non e colpa nedi Berlusconi , ne di nesusn altro.Ne siamo troppi. NOn ci sono i posti per i neolaureati , figuriamoci se il governo puo garantire un posto di lavoro ad ogni immigrato che arriva.Sicuramente questo poteva succedere all'inizio, ma ormai si e in una situazione di declino e l'intero sistema rischia di crollare.Percio, per afvore , non date la colpa sempre a Berlusconi e pensando ogni volta al fascismo , al passato .Cancellate quei momenti! Resettate tutto .
Sottolineo poi ch eil PROBLEMA ESISTE DAVVERRO!
Io parlao da persona rispettosissima di tutti , di qualunque cultura, popolo ecc.
Vi faccio riflettere,pero sul fatto che anche Prodi aveva promesso entrata libera in Italia per tutti e ora ? Si sono resi conto che di immigrati non ce ne vanno piue cosa faranno ? Attueranno la BOSSI -FINI, proposta di legge del vecchio governo di centro destra.Questo che vi ho detto puo chiarire tutto.Non si tratta di discriminazione, e chi vive in Italia ogni giorno se ne rendera conto. Semplicemente e una soluzione che fa bene anche agli stessi immigrati .Guardate di tanto in tanto qualche inchiesta televisiva dove vi mostrerannno le precarie condizioni dei braccianti agricoli nel salernitano o nel resto d'Italia..Lavorano in nero.Sono stranieri , per lo piu marocchini e rumeni e sapete dove vivono , come vivono , quanto guadagnano , in che stato sono ?
Se ne arriveranno degli altri per altri anni ancora vi assicuro che torneremo all'epoca coloniale!
Limitare e darsi un limite per controllare meglio anche le associazioni criminali locali , io credo che fara bene all'Italia!
Czesc!!

_________________
Universita' degli studi di Napoli "Federico II", Lettere e filosofia, cdL in Archeologia e Storia delle arti, curriculum storico-artistico.