HEJ ŻANETKO!!!po przeczytaniu Twojej wiadomosci pomyslalam ze odpisze aby Cie nieco podniesc na duchu:)czesto jezdze do Wloch i orientuje sie nieco w tego typu problemach...mysle, ze nie ma co sie zamartwiac na zapas,poniewaz na moj gust Twoja siostra jest po prostu szczesliwie zakochana w owym mezczyznie, ktorego widzialas na zdjeciach. i (obym sie nie mylila) ulozyla sobie z nim zycie, a ze jest od niej starszy nie chce Was-rodziny martwic...oczywiscie nie wiem jak jest naprawde ale uwierz mi z obserwacji i doswiadczenia jestem prawie pewna ze to jest ów powód dla ktorego pozostawia Ciebie i Wasza rodzine bez wiadomosci na Jej temat...mam nadzieje ze szybko sobie wszystko wyjasnicie i napiszesz co i jak,pozdrawiam