Witajcie. Zastanawiamy się nad spędzeniem tegorocznych wakacji we Włoszech. Czy to dobry pomysł Waszym zdaniem? Chodzi mi o podróż z małym dzieckiem. Oczywiście bierzemy raczej pod uwagę samochodem, chcemy jak najwięcej zwiedzić, zobaczyć, chcemy jednym słowem być mobilni. Mamy już upatrzony komfortowy fotelik (zdecydowaliśmy się wymienić nasz dotychczasowy, ze względu właśnie na podróż) od Caretero (znaleźliśmy go na
http://www.smyk.com/) Dziecko co prawda nie jest może najmniejsze (5 lat) ale mimo wszystko zastanawiam się jak zniesie taką podróż? Temperaturę? Co prawda w samochodzie jest klimatyzacja, podróż mamy zaplanowaną w drobnych szczegółach (postoje, noclegi), ale mimo wszystko jakieś obawy pozostają. Czy ktoś próbował w ten sposób zwiedzać? Czy porywamy się z przysłowiową "motyką na słońce"?